III Bal Karnawałowy Polonii w Górnej Austrii 12 lutego 2011 |
,,Życie kochanie trwa tyle co taniec
fandango, bolero, be-bop
manna, hosanna, różaniec i szaniec
i jazda i basta i stop.
Bal to najdłuższy na jaki nas proszą,
nie grają na bis, chociaż żal,
zanim więc serca upadłość ogłoszą
na bal, marsz na bal…”
I tak 12 lutego 2011 roku po raz kolejny odbył się Bal Karnawałowy Polonii w Górnej Austrii. Spotkaliśmy się tego wieczoru w VH Neue Heimat, w pięknie przygotowanej sali. Nasz Gospodarz i główny Organizator Prezes Julian Gaborek wraz z małżonką witał przybyłych gości, każdy osobiście w bardzo elegancki sposób został wprowadzony w ten wyjątkowy klimat balu.
Dzięki zaproszonym gościom, którzy zaszczycili nas swoją obecnością Panu Burmistrzowi der Stadt Linz Dr Erich Watzl, który powitał wszystkich przybyłych Polaków i Posłance Parlamentu Górnej Austrii Pani Dr. Elisabeth Manhal wieczór ten nabrał jeszcze większego blasku i wyniosłości.
Jak to na balu nie mogło zabraknąć przebierańców w pięknych, oryginalnych, wesołych strojach. Karnawał w Linzu poczuliśmy dzięki grupie w przebraniach Hiszpanów, a także parze z Hawai, tajemniczej Kotce, roztańczonemu Zakonnikowi, milusińskim Misiom, czarującej Kowbojce, niezwykle zabawnej Pani i Panu Drakula, uroczej Indiance, żywiołowym Pszczółkom, Doktorowi i parze Policjantek, które wygrały konkurs na przebranie tego wieczoru.
Udany wieczór to wyśmienite towarzystwo, a także muzyka dzięki, której mogliśmy bawić się i tańczyć do późnych godzin nocnych. Wojaże na parkiecie przy szczególnie nam bliskich i znanych polskich przebojach, zapewnił zespół muzyczny z Wiednia Marta & Leszek. Wernisaż obrazów artysty Jacka Lange z Wiednia był jeszcze jednym kulturalnym akcentem tego balu.
Za sprawą Mieczysławy Grucy pyszności, które znalazły się na szwedzkim stole dodawały sił do zabawy i sprawiały, by nikomu ich nie brakło- Dziękujemy.
Tej nocy jak mówi nasze przysłowie: „by łączyć przyjemne z pożytecznym” chcieliśmy wspomóc coroczną akcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przygotowana aukcja obrazów przez Pana Andrzeja Kempę, szefa sztabu na Austrię pozwoliła zebrać razem ze zbiórką pieniężną 470,00 Euro na ten szczytny cel.
Niestety, wszystko, co dobre szybko się kończy, ale mam nadzieję, że za rok spotkamy się w równie licznym gronie na kolejnym balu karnawałowym, serdecznie dziękujemy organizatorom WPwGA za stworzenie nam tej możliwości.
Monika Bugajska
„Szalejcie aorty, ja idę na korty
Roboto ty w rękach się pal
Miasta nieczułe mijajcie jak porty
Bo życie, bo życie to bal
Bufet jak bufet jest zaopatrzony
Zależy, czy tu, czy gdzieś tam
Tańcz póki żyjesz i śmiej się do żony
I pij… zdrowie dam!
Niech żyje bal!
Bo to życie to bal jest nad bale!
Niech żyje bal!
Drugi raz nie zaproszą nas wcale!
Orkiestra gra!
Jeszcze tańczą i drzwi są otwarte!
Dzień warty dnia!
A to życie zachodu jest warte…!”
„Niech żyje bal” z repertuaru Maryli Rodowicz
PRZEGLĄD ZDJĘĆ
1 komentarzy do “III Bal Karnawałowy Polonii w Górnej Austrii”
Super bal,dobra muzyka,smaczne przekaski,wspaniala atmosfera!!!
Możliwość komentowania została wyłączona.