Zespół Tańca Ludowego „Mali Gorzowiacy”

Zespół Tańca Ludowego „Mali Gorzowiacy” 14 marzec 2009

Nie słowa a czyny świadczą o nas

Taniec towarzyszy człowiekowi od jego narodzin. Jest związany z jego egzystencją – jego pracą, obyczajami, obrzędami, codziennym życiem (tańce wojenne, myśliwskie, lecznicze, pogrzebowe). Prymitywne przedstawienia taneczne, powstały prawie dziesięć tysięcy lat przed naszą erą. Powoli stawał się gimnastycznym popisem, tańczyli tylko ci najsprawniejsi, reszta była publicznością. Ale im wspanialsza widownia, tym większa radość artystów. Bo nie ma większej nagrody dla artysty jak duża frekwencja i gromkie brawa. 14 marca gościliśmy w Linz Zespół Tańca Ludowego „Mali Gorzowiacy”. Przyjechali na zaproszenie prezesa WPwGA Juliana Gaborka, by promować polską kulturę i tradycję. Dziedzictwo Narodowe – wielka skarbnica, w której jest wszystko to, co nas Polaków kształtowało przez minione wieki. Zespół „Mali Gorzowiacy” działa od 1981 roku i liczy ok. 160 członków, w wieku od 5 do 21 lat. Dzieli się na trzy niezależne grupy, każda z własnym programem artystycznym. Zespół posiada kapelę składającą się z profesjonalnych muzyków. Kierownictwo zespołu, budując program artystyczny, dąży do wzbogacenia wiedzy o kulturze ludowej kraju. „Mali Gorzowiacy” uczestniczą w ogólnopolskich i międzynarodowych festiwalach folklorystycznych, przeglądach, zdobywając wiele nagród. Zespół jest członkiem C.I.O.F.F. I posiada weryfikację na koncerty zagraniczne. Koncertowali w 28 krajach świata, w niektórych kilkakrotnie. Do zdobycia została im jeszcze tylko Australia. W swoim repertuarze mają tańce narodowe i regionalne. Tańczą i śpiewają według starych zasad sztuki ludowej. Trudno byłoby nie zauważyć niepowtarzalnych wzorów, strojów ludowych, ze szczególnym określeniem fasonu, kolorystyki ozdób i innych istotnych elementów z regionu. Jako ciekawostkę dodam, że kobiecy strój łowicki waży od 12 do 13 kg. Piękne koszule, zdobione białym ażurowym haftem richelieu, sznury czerwonych korali, krakowskie surduty, pasiaste spódnice, lejbiki – sięgające ud kamizele, obficie haftowane chusty, to tylko kilka elementów tych przepięknych strojów, stanowiących o misternej pracy ludzkich rąk. Czy jest ktoś, kto chociaż raz nie chciałby wystąpić w stroju krakowianki, krakowiaka na szkolnej zabawie? Niech żałuje ten, kto nie był i nie widział występu zespołu „Mali Gorzowiacy” Tego nie da się opisać słowami. To właśnie zespół „Mali Gorzowiacy” – piękny kwiat młodzieży z Polskiej Ziemi. Czym chata bogata tym gościom rada. O gościnności napisano setki tomów, doktoryzowało się na niej tysiące ludzi. Nie będę się więc wysilać, powiem krótko: Polonii, ze Wspólnoty Górnej Austrii, pod kierownictwem Juliana Gaborka – jej nie brakuje. 42-osobowy zespół „Mali Gorzowiacy” gościliśmy w naszych domach u 16-tu rodzin. I jak jest to już w zwyczaju Wspólnoty Polaków w Górnej Austrii, praca Polonii w spotkaniu była zbiorowa. Bufet zaopatrzony był w przepyszne ciasta, napoje, a uczestnikom zespołu przygotowano gorący posiłek. Dla artystów były kwiaty i gromkie brawa. Dla publiczności, która wytworzyła serdeczną atmosferę – wspólny oberek z członkami zespołu, zatańczony na pożegnanie. A trzeba wiedzieć, że oberek należy do tańców żywiołowych, muzyka jest skoczna i ognista. W takich właśnie klimatach zakończyliśmy wspólną zabawę.

Urszula Ciszewska

Zobacz więcej zdjęć na stronie zespołu Mali Gorzowiacy – tutaj naciśnij

PRZEGLĄD ZDJĘĆ