Oktoberfest 3 października 2010 |
Wycieczkę do Monachium rozpoczęliśmy od obejrzenia spowitego poranną mgłą ogromnego stadionu sportowego „Allianz Arena”. Jednak dalszemu zwiedzaniu miasta przygrzewało nam ciepłe jesienne słońce i już okazały Ratusz Miejski, mogliśmy podziwiać w całej jego okazałości. Dzięki przewodniczce pani Marii i pana Józefa z monachijskiej Polonii zobaczyliśmy miejsca warte obejrzenia (np. najstarsza w Europie piwiarnia „Hofbräuhaus”, Olimpiaturm, ogrody i parki) oraz zapoznaliśmy się z historią Monachium. Wszędzie towarzyszyły nam tłumy turystów, ale dopiero na terenie, na którym odbywał się „Oktoberfest”, zobaczyliśmy cały jego ogrom. Po przeprawie przez zatłoczone alejki dostaliśmy się do naszego namiotu o nazwie „Hippodrom” i zasiedliśmy do stołów razem z Polonią monachijską. Przy typowych na tę okazję przysmakach (golonka, bawarskie kiełbaski, pieczeń wieprzowa), piwie i muzyce na żywo, poddaliśmy się atmosferze panującej na festynie. To właśnie ona przyciąga niezliczone rzesze ludzi, którzy chcą się dobrze bawić. Uroku dodają przepiękne, różnobarwne stroje bawarskie, w które przystrajają się prawie wszyscy uczestnicy festynu, zarówno dzieci, młodzież, panie i panowie, co czyni go jedynym w swoim rodzaju. Bogatsi o nowe wrażenia, udaliśmy się późnym wieczorem w drogę powrotną.
Chcielibyśmy podziękować panu Józefowi Kohn i Mari Zurawskiej za pokazanie miasta a Polonii monachijskiej za wspólną, dobrą zabawę.
Ania Gaborek
PRZEGLĄD ZDJĘĆ